Minęło 7 dni. Siedem jebańsko intensywnych dni. Nie napisałem ani słowa, choć w głowie kłębiło się tyle myśli, że miałem ochotę wylać wszystko – aż do ostatniego toksycznego pierdolnięcia. Ale nie dałem rady. Głowa mi się po prostu rozpierdoliła. Od środka. Z hukiem. Bez ostrzeżenia. Działo się tak dużo, że aż za dużo. Choroba, lekarze, … Czytaj dalej 26.07.2025
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej kod na swoją witrynę, aby osadzić element